Chociaż Walentynki to dzień zakochanych, szczególnie ukochany został przez marketingowców ;) Obok Bożego Narodzenia to najbardziej skomercjalizowane międzynarodowe święto. Łatwo je powiązać z celami sprzedażowymi i dlatego 14 lutego nie mogło zabraknąć także w naszym Kalendarzu.
Niejedna firma pragnie zdobyć kawałek tego walentynkowego tortu. Nie oszukujmy się, jednym przychodzi to łatwiej niż drugim. Co jeżeli Twoja marka nie reprezentuje branży jubilerskiej, cukierniczej lub bieliźnianej, naturalnie wpisujących się w ideę święta? Przyjrzyjmy się kilku realizacjom w social mediach, które dowodzą, że Walentynki są dla wszystkich – także dla przedstawicieli tzw. trudnych branż.
Na górze czekoladki, na dole kwiaty – czyli walentynkowe promocje i rabaty
Nie oferujesz usług lub produktów mogących stać się prezentem walentynkowym? Wciąż możesz zachęcić do zakupu, wzbudzając zainteresowanie i bawiąc okolicznościową promocją. Nie mamy tu jednak na myśli wszechobecnych kodów rabatowych typu „walentynki2020” , a raczej powiązanie specyfiki oferty z odpowiednim copy. Za przykład niech posłuży reklama sieci klubów fitness CityFit, która swoje karnety „na stałe i bez zobowiązań” subtelnie zestawiła z możliwymi wariantami współczesnych relacji damsko-męskich.
Miłość jest jak… Twój produkt?
Co może mieć do zakomunikowania w święto zakochanych producent metali ciężkich? Proste i ponadczasowe hasło, powiązane z własnym produktem: „Prawdziwa miłość jest jak stal”. Przypadek postu firmy Arcelor Mittal opiera się przede wszystkim na zgrabnym copy, które w niewymuszony sposób połączyło popularny związek frazeologiczny z produktem marki. Co warto podkreślić, w kreację nie zostały włączone zdjęcia produktowe/reklamowe.
Miłość i wartości idą w parze
Jeśli chcemy odwołać się do autentycznych emocji i szukamy szczerego (a zarazem pozytywnego) zaangażowania fanów, lepiej rezygnować ze zdjęć reklamowych. Kreacje pozbawione product placement wydają się bardziej naturalne w oczach użytkowników, są też okazją do przypomnienia wartości danej marki. Przykład: facebookowy post marki Cinthol sprzedającej męskie kosmetyki w żaden sposób nie wykorzystał swoich produktów. Zamiast nich widzimy grafikę ze stocka połączoną z hasłem („Date or not date, go out”), która jednocześnie wpisuje się w oczekiwania grupy docelowej i koresponduje ze sloganem firmy („Alive is awesome”).
Nie ma social mediów bez ludzi i relacji!
Powołanie się na wspólne wartości stało się podstawą postu Magicbricks. Indyjska firma świadcząca usługi sprzedaży nieruchomości przypomniała, że mieszkania i domy składają się nie tylko z pomieszczeń. To przede wszystkim przestrzenie, które dzielimy z innymi. Położenie akcentu na relacje międzyludzkie zamiast na urządzanie i wyposażanie spotkało się z pozytywnym odbiorem społeczności (81 tysięcy polubień, podczas gdy większość pozostałych postów osiągała 10-40 tysięcy polubień).
Zmień status Twojego związku
Walentynki to oczywiście znakomita okazja, aby pokazać całemu światu, jak bardzo się kochacie ;) O swoim związku – nie zawsze różowym! – z Androidem postanowiła opowiedzieć Nokia w formie karuzeli.
W wypadku Walentynek są dwie sprawdzone strategie kreacji postów:
- pierwsza polega na budowaniu przekazu wokół wartości takich jak miłość, bliskość, współczucie i akcentowaniu wspólnotowego charakteru święta. Poza wymienionymi wyżej przykładami może to być np. komunikat o wpłaceniu pieniędzy na rzecz ważnej inicjatywy;
- drugi typ kreacji traktuje z przymrużeniem oka cały ten „dzień zakochanych”, czemu firmy dają wyraz poprzez gry słowne, humorystyczne prace graficzne, nietypowe statystyki.
Cała sztuka polega na dopasowaniu komunikatu do idei marki oraz oczekiwań użytkowników. Brzmi prosto, prawda? ;)