Facebook od lat robi wszystko, żeby przyciągnąć wszelkiej maści reklamodawców. Szczególnie łakomym kąskiem są wszelkie e-commerce’y i to dla nich co rusz powstają nowe możliwości reklamowe. Ostatnio do Polski po raz pierwszy zawitał format reklamowy dedykowany e-commerce’om – Facebook Canvas. Cóż to takiego? Jeśli przeglądałeś ostatnio Facebooka na smartfonie, z dużym prawdopodobieństwem natknąłeś się na Facebook Canvas od Allegro.
Canvas to specjalny landing page który, w odróżnieniu od „normalnego”, w całości znajduje się na Facebooku. Dzięki temu Facebook zjada kolejny kawałek internetu, a klient ma możliwość podejrzenia produktów w formie zdjęć lub filmów bez opuszczania bezpiecznej facebookowej przystani. Chyba, że zdecyduje się na zakup. Wtedy zostaje przekierowany do strony docelowej, gdzie może radośnie domknąć proces zakupowy. A o to przecież wszystkim chodzi ;)
Jak to wygląda w praktyce? Najpierw zobaczysz na swojej mobilnej tablicy (Canvas to format reklamowy dostępny jedynie na urządzeniach mobilnych) krótki filmik zachęcający Cię do kliknięcia. Potem lądujesz, a jakże, na landing page’u, który może wyglądać różnie, w tym również na bogato. W tym konkretnym przypadku wygląda tak, jak poniżej. Są filmy, jest wizerunek, są produkty. A te ostatnie oczywiście linkują do zewnętrznej strony, gdzie można dokonać zakupów.
Wygląda to fajnie, ale jest jeden feler. Ta opcja nie jest dostępna dla wszystkich. A właściwie w tej chwili nie jest dostępna prawie dla nikogo. Trzeba dogadać się z Facebookiem (czytaj: mieć duże budżety), żeby na Twoim fanpage’u w zakładce „publishing tools” pojawiło się coś takiego:
Pozostaje mieć nadzieję, że po pierwszych testach Facebook udostępni reklamy w Canvas szerszemu gronu reklamodawców.
Jestem z wykształcenia informatykiem, z zamiłowania grafikiem, z doświadczenia marketerem, a hobbystycznie fotografem. Pewnego dnia zapragnąłem robić to wszystko naraz i opowiedziałem o tym Mateuszowi. Z połączenia naszych mocy powstało Hello Social ;) W branży marketingowej pracuję od ponad 15 lat. Wiem jak ważna jest precyzyjnie określona grupa docelowa, ale nie zapominam też o znaczeniu dobrej kreacji. Jestem wielbicielem nieodkrytych zakątków internetu, dobrej reklamy telewizyjnej i zabawnych fotomontaży. W pracy – perfekcjonista, w domu – wyluzowany tata ;)
2 odpowiedzi
Przydatne info i case :)
Dzięki :)